poniedziałek, 21 lipca 2014

Rozdział 9






Rozdział 9

*****Perspektywa Sary*****
Na początku wywiadu R5 zaśpiewali dwie piosenki, moje ulubione: (I can’t) Forget About You i Cali Girls. Później ta babka, nie no sorry ona ma tylko 20 lat. Ich chwaliła i w ogóle. Zauważyłam, że w ogóle nie jest zainteresowana Rossem, lecz Rikerem. Yhh… Głupi babsztyl. Chętnie bym te włosy z głowy powyrywała. Spokój Sara, spokój. Na szczęście Riker u mnie zapunktował, bo się nią w ogóle nie interesował. Pora na pytania. Jak na razie były normalne typu: Kiedy będzie nowa płyta? Kiedy będzie wasza trasa koncertowa?  Czy będą jakieś nowe piosenki na płycie? Kiedy będzie jej premiera? I nareszcie te pytania. Czy nareszcie to nie wiem, ale trochę się boję.
-Riker, na twoim Insatgramie pojawiły się zdjęcie z jakąś dziewczyną. Kto to jest?- zapytała dziennikarka, a na ekranie pojawiło się zdjęcie z plaży, które zrobiła Rydel- Czy to twoja nowa dziewczyna?
-Tak. To moja nowa dziewczyna. Ma na imię Sara i strasznie mi się podoba- odpowiedział spokojnym tonem mój sexi blondyn i uśmiechnął się.
-Przed Sarą miałeś inne dziewczyny, które były z tobą tylko dla sławy., Skąd wiesz, że ona taka nie jest?- zapytała podejrzliwym tonem babka. Ona mnie już denerwuje…
-Wszyscy to wiemy, bo wszyscy ją poznaliśmy. Jest miła…- głos zabrał Ellington.
-Sympatyczna…- Rocky.
-Kocha zakupy…- Rydel J.
-Pomocna…- Ross
- I zabawna.- zakończył Riker.- Poza tym kiedy miałem inne dziewczyny ktoś z zespołu albo Ryland czuli, że coś jest z nią nie tak i jej nie lubili. A w tym przypadku każdy ją lubi. – dodał. Ależ on jest słodki
-Jej nie da się nie lubić- zauważył Ross, a widownia się zaśmiała.
-No to opowiedz coś o niej. Cechy charakteru mamy, więc może wygląd. Co prawda trochę widać na zdjęciu, ale nie dokładnie. I co lubi robić, czego nie lubi. Jak razem spędzacie czas?- zamyśliła się Ellen, bo tak jej było na imię.
-Hmm… Jest wysoką blondynką o ślicznych niebieskich oczach.  Ma oliwkową cerę i zabójczy uśmiech- chłopak się zaśmiał- Lubi się śmiać, jest zabawna. Nienawidzi gdy ktoś jej rozkazuje, ale zawsze pomoże.  Uwielbia niebieski i miętowy kolor. Hmm… Często chodzimy razem na plażę albo gramy w pytania i zadania. I kocha chodzić z Rydel na zakupy- zakończył śmiejąc się blondyn. Z nim widownia.
-Dobrze. W takim razie Riker powodzenia i do zobaczenia jutro  na koncercie. A tak między nami to przedstawisz ją na scenie?- zapytała ciszej młoda kobieta, a wszyscy się zaśmiali.
-Tak, mam taki zamiar.- odpowiedział uśmiechnięty chłopak.
-W takim razie to już koniec. Do zobaczenia R5! Mówiła dla was Ellen  White! Do widzenia kochani już za tydzień z Tylorem Launterem, Kristen Stewart I Robertem Pattinsonem, czyli trochę dla fanów światowego bestseleru Sagi Zmierzch!- pożegnała się i razem z R5 wyszli. Wyłączyłam telewizor i postanowiłam się przejść. Wzięłam telefon i portfel. Zamknęłam drzwi i wyszłam. Co by tu ciekawego porobić. Pochodzę sobie i poszukam jakiegoś prezentu na urodziny dla Martina. To już za dwa tygodnie. Urodził się 31 lipca. Tylko co by mu wybrać? Breloczek? Nie… Zawsze dawałam mu coś oryginalnego, więc teraz też. Chodziłam tak w poszukiwaniu czegoś fajnego, ale nic nie znalazłam. Pech… Może kupię mu bluzę z napisem: I’m best brother in the world ? Hmm… Jakby się zastanowić to wcale nie jest taki zły pomysł. Weszłam do sklepu I wybrałam jego rozmiar. Dobrze, że wiedziałam  jaki. Wybrałam w jego ulubionym kolorze, czyli czarnym i podeszłam do kasy. Zapłaciłam i wyszłam. Bluza to trochę mało… A może naszyjnik z jego ulubionym zespołem muzycznym? On tak samo jak ja kocha muzykę. Wzięłam naszyjnik i obejrzałam. Martin kocha muzykę popową, tak jak ja. Bardzo lubi Little Mix, bo jak to on stwierdził: Cytat: Są tam same gorące laski w moim wieku. Koniec cytatu. Wzięłam jeszcze naszyjnik z R5. Niech ma i go nosi. Napisze jeszcze list i mu starczy. Co za dużo to nie zdrowo J. Tylko kiedy ją wysłać… Jutro. Wiem, że do tego wydarzenia jeszcze dwa tygodnie, ale zanim ta przesyłka dojdzie miną te dwa tygodnie. Wiem to i już.
Wróciłam do domu. Drzwi ciągle były zamknięte. Ciekawe gdzie są rodzice? W sumie to oni mnie już nie interesują. Po tym co mi zrobili to… Eh… Co mnie oni, byle by mnie z domu nie wywalili, ale wiem, że niedługo to nastąpi. Tak coś czuje. Weszłam do pokoju. Okey, już 17.00. Dzisiaj kładę się wcześniej spać. Najpierw zabrałam się za list. Napisałam do niego tak:


                                                     Kochany najlepszy bracie na świecie! J
Dzisiaj są twoje urodziny, więc chcę ci życzyć Wszystkiego Najlepszego! Obyś był szczęśliwy, zdrowy, wiecznie zabawny i nie miał takich problemów z rodzicami jakie mam ja L Ehh… Szkoda gadać, ale muszę ci o tym wszystkim opowiedzieć. Nie w liście, bo to jest sprawa za poważna, ale napiszę ci dwa słowa, dzięki którym się skapniesz o co chodzi: Mam chłopaka. Mam nadzieje, że rozwiążesz tą zagadkę. Wierzę w ciebie. W razie czego zadzwoń do mnie, a na YT wpisz: R5 u Ellen White. Obejrzyj wywiad J. Co tam u twojej dziewczyny? Belli? Jak wam się układa? Bardzo za tobą tęsknię. Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy. W końcu w marcu kończysz studia.
                                                                                                                                                                                              Najlepsza siostra na świecie,
                                                                                                        Kocham Cię,                                                                                           Sarah J

Do listu dodałam jeszcze nasze ulubione naklejki z fajnymi tekstami i ładnie zapakowałam go w kopertę.  Poszłam na dół i w tak zwanej przeze mnie „graciarni”, chociaż tam było bardzo czysto, wszystko było poukładane, zaczęłam szukać pudelek ozdobnych, które kiedyś kupiłam. Po paru minutach znalazłam je. Wzięłam jedno. Było bardzo sweet. Kolorowe, z fajnymi napisami, np. Tajemnicze pudło, Co tam jest?, Strzeż się! Nie otwieraj! Tylko dla odważnych! Całkiem fajne. Wzięłam je na górę i ładnie zapakowałam bluzę oraz naszyjniki. Na sam wierzch położyłam kopertę z listem. Tajemnicze pudło odłożyłam za szafę. Spojrzałam na zegar. Już 18.30! Włączyłam laptopa i zaczęłam szperać w filmach. Coś sobie obejrzę, ale później. Szperałam, aż w końcu znalazłam film Dzisiaj 13, jutro 30. Ciekawe o czym to jest? Dowiem się wieczorem. Mam jeszcze trochę czasu, co ciekawego by tu porobić? Postanowiłam posprzątać w pokoju, ale tak totalnie. W wszystkich szafkach. Z dołu wzięłam odkurzacz, chusteczki do sprzątania, worki na śmieci, szczotkę do zamiatania, szufelkę i zaczęłam wszystko przesortowywać. Niepotrzebne rzeczy wywaliłam. O 20.00 skończyłam, trochę się zmęczyłam, ale się opłacało. Przy okazji umyłam podłogę w pokoju i na balkonie, umyłam barierkę balkonową i okna oraz podlałam kwiatka. Moja łazienka i garderoby również były posprzątane. Teraz mój pokój lśnił czystością. Lubię kiedy mam czysto w pokoju. Teraz zjem kolację. Zeszłam do kuchni  zrobiłam sobie zapiekankę. Powoli, bez pośpiechu ją zjadłam. Później poszłam do łazienki i wzięłam dłuuugą kąpiel. Kiedy wyszłam była już 21.02. Poszłam jeszcze po pop-corn i włączyłam film. Fajny był. O dziewczynie co chce mieć 30 lat, a następnego dnia je ma! Superowy. Zmęczona szybko jeszcze umyłam zęby i położyłam się spać.

Jutro koncert, a Riker przedstawi mnie całemu światu…





Odpowiedź do wszystkich moich czytelników: 

ROZDZIAŁY POJAWIAJĄ SIĘ:
*PONIEDZIAŁEK,
*ŚRODA,
*PIĄTEK.
Dziękuję za uwagę i liczę na komentarze od innych, a nie tych samych osób :)

2 komentarze:

Unknown pisze...

Genialny !! Już nie mogę się doczekać środy ;)

Gosia pisze...

sweet